!!UWAGA!!
>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<
Administrator
- Gratuluję dziewczyny, jest fantastyczna - powiedział, upijając whisky - A chłopak... Żyje ale zmarnował szanse przy rogu
Brown eyes and a heart so black you could see it beating through his skin, he was one of the worst bastards you could ever meet.
Of course, that never stopped anyone from dancing to his irresistible tune.
Offline
Diabełek
- Miło mi, zapowiada się szampański wieczór - dolał sobie alkoholu i obejrzał butelkę - Bardzo zastanawia mnie przeznaczenie tej ściany.
Offline
- Dziewczyna... Cóż, chyba wolałbym mówić o niej jako o nim - wyszczerzył się krótko i zwilżył usta alkoholem. - A chłopak ma swoją taktykę, jak sądzę.
Offline
Administrator
- Ach... Zatem obaj zapowiadają się nieźle
Brown eyes and a heart so black you could see it beating through his skin, he was one of the worst bastards you could ever meet.
Of course, that never stopped anyone from dancing to his irresistible tune.
Offline
Diabełek
Zawiesił oko na opalonej i zgrabnej brunetce.
- Cóż... Każdy ma swój wybór, to wolne miasto - stwierdził entuzjastycznie.
Offline
Uniósł brwi, przyglądając się...
- Tak właściwie to pan nazywał się..? Nie mam pamięci do młodych nazwisk.
Ostatnio edytowany przez Moran (2015-12-23 22:03:07)
Offline
Diabełek
Uniósł lekko brwi, przecież byli sobie przedstawieni zaledwie 30 sekund temu.
- Uh, Raven, Christopher. Syn Augustusa Ravena.
Offline
Diabełek
- Podziwiam jego postawę. I sprawuje się całkiem nieźle, głowę odciął jak masełko.
Offline
Administrator
- Uważaj Chris, Crowley już dybie na twój majątek... Prezenty na arenę są drogie - parsknął
Brown eyes and a heart so black you could see it beating through his skin, he was one of the worst bastards you could ever meet.
Of course, that never stopped anyone from dancing to his irresistible tune.
Offline
Diabełek
- W rzeczy samej, ale proszę spojrzeć. Jedynki oraz chłopaki z Dwójki i Czwórki szwendają się jeszcze po lesie, ona jedyna na razie czymś się wykazała - z uśmiechem popił alkoholu i obrócił się do mistrza ceremonii - Och, nawet mała karteczka?
Ostatnio edytowany przez Christopher Raven (2015-12-23 22:18:02)
Offline
Złapał się za serce (albo coś, co tylko nosiło tę szczytną nazwę, w rzeczywistości będąc solidną bryłą lodu).
- Wykazać się można czymś oprócz dekapitacji, panie Raven...
Offline
Administrator
- No powiedzmy, że ona nie tak bardzo - uśmiechnął się przebiegle - a masz jakąś?
Brown eyes and a heart so black you could see it beating through his skin, he was one of the worst bastards you could ever meet.
Of course, that never stopped anyone from dancing to his irresistible tune.
Offline
Diabełek
- Wiadomo, co mam na myśli - zachichotał.
- Jeszcze nie, ale liczę na natchnienie.
Offline