Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2015-10-03 16:34:20

 Moran

Diabełek

Punktów :   12 
Stróż: tak :3

Trochę z Wielkiego Zerwania

TO NIE JEST CAŁOŚĆ DRAMY. ZOSTAŁA ZAPRZEPASZCZONA W OTCHŁANI POTWORA INTERNETÓW, GDYŻ NIKT NIE ZOSTAŁ SKRYBĄ TEGO DNIA.
Jeśli ktoś posiada którąś z brakujących części - zapraszam do dodawania (SM)


Moran

*z założonymi rękami wrócił do salonu. Sherlocka już nie było* Czego chciałaś?

Jamie

Porozmawiać

Moran

mów.

Jamie - Dzisiaj 18:02:39 - [ 27005 ChatBox Postów ]

Ja... Ostatnio... ostatnio nie działo się dobrze... I to z mojej winy. Zachowywałam się jak skończona sucz... Miałam dość dużo czasu na myślenie i... myślałam nad swoim zachowaniem... Miałam ciągle o coś pretensje praktycznie z dupy wzięte... Fakt, przyznaję, że zachowywałam się jak kretynka. Zachowywałam się bardzo nie fair. *westchnęła* Po prostu... przepraszam cię, że obrywałeś cały czas bez powodu. *zerknęła na niego* Mogę tylko przyrzec, że zmienię swoje zachowanie, podejście do życia. Obietnic nie łamię.  Postaram się wszystko naprawić. Mówiłeś, że się starałeś. Tak, starałeś się bardziej niż ja. Byłam po prostu głupia... Przepraszam... *widać było, że naprawdę jest jej przykro, a nie są to tylko puste słowa* Chciałabym cię tylko prosić o ostatnią szansę... *dokończyła i zamilkła, wiedząc, że pewnie przeprosiny nic nie dadzą, ale nadzieja umiera ostatnia. no i jest matką głupich...*

Moran - Dzisiaj 18:05:09 - [ 22262 ChatBox Postów ]

*parsknął* Co chcesz naprawić? A raczej... ile widzisz, że jest źle? *spokój, nanana*

Jamie - Dzisiaj 18:06:51 - [ 27005 ChatBox Postów ]

Chcę naprawić to co zjebałam. *opuściła wzrok* Na dużo... Widzę, że jest źle. Ale... błagam cię...

Moran - Dzisiaj 18:08:41 - [ 22262 ChatBox Postów ]

Co jest źle *poprawił się* Zanim zaczniesz mi tu ryczeć czy co tam innego, wytłumacz mi po kolei co jest według ciebie nie tak, bo podejrzewam że mogę coś dorzucić do listy *stwierdził*

Jamie - Dzisiaj 18:10:08 - [ 27005 ChatBox Postów ]

Źle... To jak cię traktowałam. To jak się zachowywałam. To jak byłam... *patrzy na swoje dłonie* Ja byłam zła.

Moran - Dzisiaj 18:10:55 - [ 22262 ChatBox Postów ]

tu nawet nie chodzi o mnie, J. Chodzi o ludzi, chyba że nie zdążyłaś tego zauważyć

Jamie - Dzisiaj 18:12:02 - [ 27005 ChatBox Postów ]

Źle traktowałam wszystkich. Wiem. I nawet nie wiesz jak tego żałuję.

Moran - Dzisiaj 18:13:52 - [ 22262 ChatBox Postów ]

Nie spodziewam się fajerwerków i wielkich zmian, za dużo już było nieudanych prób

Jamie - Dzisiaj 18:15:40 - [ 27006 ChatBox Postów ]

Błagam cię o ostatnią szansę. *popatrzyła na niego* Błagam. Naprawdę... Jestem w stanie iść na jakąś terapię czy coś, jeśli istnieje... Ale błagam cię.

Moran

*parsknął* terapię

Jamie

*patrzy na niego z wielką desperacją i błaganiem*


***********

Jamie - Dzisiaj 18:32:59 - [ 27011 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.246 ]

Chcesz to wszystko zakończyć po półtora roku bycia ze sobą? Zakończyć tylko przez to, że zjebałam przez kłótnię? Po tym co... co razem przeszliśmy? *z każdym zdaniem i pytaniem w jej oczach zbierało się coraz więcej łez* Po tym jak mi się oświadczyłeś, po tym jak urodziła nam się wspaniała córka? Po tym, gdy przyrzekałeś mi, że mnie nie zostawisz i ze mną będziesz? *zaczęły jej się trząść dłonie* Gdy zaczęliśmy ze sobą być, obiecałam ci to samo. Obiecałam ci, że ci pomogę, że zostanę, że będę do końca, że będę twoja. Ty tej obietnicy nie dotrzymałeś. Za każdym razem gdy szłam ma zlecenie trzymałam się jednej myśli. Żeby odwalić swoją robotę jak najlepiej i dokładnie i wrócić do domu. I nie mam tu na myśli budynku tylko ciebie. Bo za każdym razem to TY byłeś sensem dla którego w ogóle w czymś się starałam. Dla którego rano wstawałam, dla którego wracałam do domu. Dla którego w ogóle jakoś byłam.  Nie wiem... nie wiem czy aż tak bardzo ci się znudziłam, czy na serio byłam aż taką kurwą... Nie wiem... Owszem. Zachowywałam się nie fair. Byłam zazdorsna i zaborcza. I mówię to, bo rozumiem swój błąd.  Ale nie mam pojęcia za co zostałam tak ukarana.  Chyba za to, że zawsze miałam miękkie serce i pomagałam ludziom w potrzebie.  Widocznie... Widocznie chyba taki mój los, że gdy kogoś zyskuję, kogoś kogo naprawdę kocham, z kim chcę być do końca swoich dni, kto tworzy moją nową rodzinę, po jakimś czasie musi mi zostać odebrany.  Widocznie, gdy za każdym razem chcę komuś pomóc, ten ktoś na sam koniec ładuje mi porządnego kopa w dupę i wypierdala z życia.  Mogłam się tego spodziewać...  Szkoda tylko, że nie przemyślałeś tego na samym początku, gdy pytałeś czy zostanę. *dokończyła, a łzy poleciały jej po policzkach* I wiesz... Wolałabym, żebyś umarł niż zostawił mnie w taki sposób. *dopowiedziała cicho* A to już mi się nie przyda. *ściągnęła pierścionek i rzuciła go w jego stronę* Dasz go innej naiwnej, której też będziesz obiecał, że będziesz, zrobisz dziecko i odejdziesz.  Nie wiem czy odchodzisz dlatego, że byłam aż tak okropną szmatą, czy dlatego, że sobie kogoś znalazłeś. Nie wiem. Wolałabym nawet żebyś codziennie mnie bił, poniżał i robił inne nieprzyjemne rzeczy niż mnie zostawiał.

***********

Jamie

I potrafiłeś ją PRZEPRASZAĆ za to że ona cię zdradziła. A nie umiesz mi dać kolejnej szansy? Nigdy nie powiedziałam że mnie zdradziłeś. Nigdy. Ani na kłamstwo, ani na oszustwo.

moffat

(ahahah *wrzuca ziarenko popco do ust*)

moffat

(uppps to ja *Rysia macha*)

Moran

Ale nie, nie powienienem mieć Nattie, chociaż mam do niej prawo. Takie samo jak ty, z tego co wiem. Właśnie stwierdziłaś, że może znalazłem sobie kogoś innego... Kolejna osoba, która tylko szuka problemów, doszukuje się na siłę...

Moran

Lepiej żebym umarł? To wspaniale, zabij mnie. A nie, nie mogłabyś. Zdecyduj się cholera czego chcesz.

Jamie - Dzisiaj 18:55:07 - [ 27014 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

Mogę się postarać o to, żebyś nie miał. O to się nie martw. I nie doszukuję się problemu. Mówię ci to co myślę. Widocznie skoro nie chcesz już ze mną być to musi być jakiś ukryty sens, bo nie uwierzę ci, że zostawiasz mnie dlatego, że popełniałam błędy. Nie mogłabym? Owszem, mogłabym. *wyciągnęła broń*

Moran

zw

Moran - Dzisiaj 19:02:01 - [ 22277 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

(Informator: śmierć postaci: nie) Więc mnie kochasz, więc chcesz mnie zabić. To ma sens, w końcu rozumiem. Jesteś chora umysłowo

Jamie - Dzisiaj 19:04:05 - [ 27015 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

*broń trzęsie się w jej dłoniach* Zostaw Nattie. Odłóż ją.

Moran - Dzisiaj 19:05:36 - [ 22278 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

Żebyś mogła ją zabić? Myślisz, że wtedy do ciebie wrócę? Chyba cie popierdoliło

Jamie - Dzisiaj 19:07:20 - [ 27016 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

Zabić własne dziecko? Chyba ciebie popierdoliło. Zostaw ją.

Moran - Dzisiaj 19:07:52 - [ 22279 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

Nie. Nie jest tylko twoja

Jamie - Dzisiaj 19:11:02 - [ 27017 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

Odłóż ją.

Moran - Dzisiaj 19:11:54 - [ 22280 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

Lepiej odłoż broń, ręce ci się trzęsą. Zaraz zaczniesz whiskey rozstrzeliwać

Jamie - Dzisiaj 19:12:29 - [ 27018 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

Odłóż. Ją. *powtórzyła*

Moran - Dzisiaj 19:14:54 - [ 22281 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

Nie, to moje dziecko. Ty może byś ją odłożyła, nie wiem, nie obchodzi mnie to. Ale jestem ojcem tego dziecka i jeśli mam teraz zginąć, to z miłości, przynajmniej ojcowskiej

Jamie - Dzisiaj 19:15:55 - [ 27019 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

*strzeliła w nogę* Ojcowska miłość. *prychnęła*

Jamie - Dzisiaj 19:16:10 - [ 27020 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

Zasłaniasz się dzieckiem. I tyle.

*************

Moran - Dzisiaj 19:17:56 - [ 22282 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

(Sprawdź kurwa informator jak Boga kocham)

Jamie - Dzisiaj 19:18:29 - [ 27021 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

(Strzelać sobie mogę, zabić nie)

Moran - Dzisiaj 19:22:57 - [ 22283 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

(Strzał w nogę to trwałe okaleczenie, czyli nie, nie możesz)

Jamie - Dzisiaj 19:23:33 - [ 27022 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

(Zależy w jaką część. nie było  dokladnie sprecyzowane.)

Moran - Dzisiaj 19:25:56 - [ 22284 ChatBox Postów ] [ 83.7.156.172 ]

(TRWAŁE KURNA OKALECZENIE, TAK KOLANO JAK STAW SKOKOWY KURWA JEBANA MAĆ)

Jamie - Dzisiaj 19:26:59 - [ 27023 ChatBox Postów ] [ 31.61.138.252 ]

(No to strzeliła w inna czesc. Trudno)

*************

STRESZCZENIE BRAKUJĄCEJ CZĘŚCI DLA PRZYSZŁYCH CZYTELNIKÓW OR STH

Dźwięk wystrzału przyciągnął uwagę Jima, Azazela, Arii i Isabelle. Jamie odebrała dziecko Sebastianowi i rzuciła się w stronę drzwi, chcąc uciec. Sebastian upadł na ziemię (oberwał w biodro, niebezpiecznie blisko tętnicy) i z trudem przesunął się za kanapę. Azazel i Aria zareagowali błyskawicznie. Aza strzelił Jamie w kolana, kiedy tylko Nattie znalazła się w ramionach Arii. Isabelle zajęła się opatrywaniem Sebastiana.
Z perspektywy nowoprzybyłych snajper zaatakował drugiego snajpera, raniąc go prawie śmiertelnie (gdyby nie Is, Sebastian by się wykrwawił). Dla Jima, jako pracodawcy Jamie, było to niedopuszczalne. Wygłosił badass mowę, której sens opierał się na "zwalniam/zabijam cię". Zważywszy jednak na brak zgody na śmierć postaci i jej widoczne szaleństwo, pozostawała tylko jedna opcja. Klatka z Jonathanem Cranem. Na to też nie było zgody, więc pozostał szpital psychiatryczny, gdzie zawiózł ją Azazel.

*************

Jamie - Dzisiaj 20:17:04 - [ 27054 ChatBox Postów ] [ 46.238.89.52 ]
//well, odebrana ale tylko na moment. chyba nie myślisz że ona z nim zostanie ;)

*************

Jamie - Dzisiaj 20:23:31 - [ 27060 ChatBox Postów ] [ 46.238.89.52 ]

//tak w ogóle to na żadne zamknięcie się nie zgadzam. ma iść wolno

*************

Jamie - Dzisiaj 20:29:26 - [ 27063 ChatBox Postów ] [ 46.238.89.52 ]
//well. na uwięzienie się nie zgadzam. ma iść wolno. Nie kieruj się informatorem

*************

Jamie - Dzisiaj 20:35:48 - [ 27068 ChatBox Postów ]
Dzięki. No cóż... takie życie. Nie miałam zamiaru tego robić, ale skoro w przyszłości mógłby potraktować dziecko tak samo to lepiej, żeby ojca nie miało.

Ostatnio edytowany przez Moran (2015-10-31 14:49:04)


https://tinyurl.com/j8gc9ym
k|t|r|i|w
Some people need to die and I'm happy to help - this people ain't gonna kill themselves

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zulnicamazancowice.pun.pl www.radzymincentrumpark.pun.pl www.zjawiska-paranormalne.pun.pl www.aishwarya.pun.pl www.eusiowy.pun.pl