Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2014-11-20 00:30:02

 Quinn Palmer

Diabełek

Punktów :   10 

Świąteczny szał

...czyli co się dzieje w mojej głowie, kiedy dopuszczam postacie do głosu. Brace yourself, durna scenka is coming.
(tak, miałam to pisać na Aniołkach, ale nie wyszło, w końcu wymyśliłam całość sama )

*do pokoju włazi Rue, ciągnąc za sobą Q w kaftaniku bezpieczeństwa, a tuż za nią wchodzi Cecil, z szamocącą się Tokomi przewieszoną jak worek ziemniaków przez ramię. Też w kaftaniku i jeszcze z kneblem na ustach*
<R> Q, siad! CC, odłóż Tokomi i ten wielki worek na ziemię
*Q i CC spełniają polecenia, a Tokomi siada, przestając się szamotać*
<C> *stara się uspokoić oddech po wysiłku* Miałaś mi wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi…
<R> Jak to „o co chodzi”?! Duch ich opętał, psia mać!
<C> *patrzy zdziwiony to na Tokomi, to na Q* Jaki duch?
<R> Świąt Bożego Narodzenia do cholery!
<T> *mmmhnhmhnhg*
<C> No ale co w tym takiego złego?
<R> Wszystko kurwa! Ludzie się śmieją, cieszą się z niczego jak idioci! Wszędzie wszyscy są weseli, jest kolorowo, radośnie i głośno! Porzygać się można! I jeszcze cała ta świąteczna tfu! gorączka zaczyna się coraz wcześniej! Przecież jest do kurwy nędzy, dziwki biedy dopiero połowa listopada!
<C> No ale czy to powód, żeby ich wiązać w kaftanach?
<R> Nie widziałeś? To patrz! *rozwiązuje wielki worek i wyrzuca z niego po kolei przedmioty* Jemioła! Wieniec świąteczny! Bombki! *które nie tłuką się tylko dlatego, że szczęśliwie miękko lądują na wieńcu* Łańcuchy! Gwiazdki! Dzwoneczki!
Śnieżynki! Mikołaje! Renifery i elfy-srelfy!!!
<C> I…?
<R> Już by to porozwieszali wszędzie! W całej Sadybie, wejść by się nie dało!
<C> No a czemu Tokomi jest zakneblowana?
<R> Bo jeszcze raz usłyszę Jingle Bells albo inne Merry Christmas to rozstrzelam! *miota pioruny z oczu*
<T> *mruczy coś niewyraźnie przez knebel*
<Q> Ej no, nie wyła aż tak znowu źle… *dostaje kopa od Toko* Ała!
*Rue i Tokomi mordują się wzajemnie wzrokiem*
<R> Powinnaś być mi wdzięczna! Jeszcze będziesz narzekać, że już rzygasz tymi kolędami i komercją wszędzie! Że masz dość światełek, śniegu i życzeń!
<Q> Nie zapominaj jeszcze o kawie z cynamonem i grzańcu
<R> A ten już! Tylko kawa i alkohol mu w głowie! Człowieku, ty masz 34 lata, a cieszysz się ze świąt jak małe dziecko! Pół biedy Tokomi, bo to to jeszcze młode i głupie, ale ty?! Ty chcesz zostać profesjonalnym mordercą?!
<Q> *mruczy pod nosem* Wcale nie, Tokomi sobie tak ubzdura- *dostaje znów od niej kopa* Ała!
<R> I tak we dwoje, jak niedorozwinięci, skakaliście sobie po Rynku, jarając się rzędami nawet jeszcze nieotwartych budek jarmarkowych, jakby to co najmniej były TARDIS!
<T> *wypluwa w końcu knebel* ZOBACZYCIE, NIE DOSTANIECIE PREZENTÓW! *wścieka się, próbując uwolnić się z kaftanu*
<C> Ja też nie?
<T> Też nie!
<C> *robi smutną minkę*
<Q> Cecil, pomagałeś Rue, więc również jesteś w to zamieszany!
<C> No ale ona ma trochę racji, jeszcze jest za wcześnie…
<T> MÓWI TO PALANT, KTÓRY ROBIŁ GWIAZDKĘ W SIERPNIU I DOŁĄCZYŁ DO TEJ ZDRAJCZYNI! COŚ TAKIEGO ZROBIĆ SWOJEJ WŁASNEJ WŁAŚCICIELCE!
<Q> Właśnie!
<T> A z tobą, Rue… Zobaczysz, oj zobaczysz... JA JESZCZE SIĘ POLICZĘ
<R> Pfy, dla mnie i tak nie wymyślisz gorszej kary niż przeżywanie całych tych *robi cudzysłów palcami i mówi ironicznym głosem* „świąt”
<T> TRZYMAJCIE MNIE, BO…
<Q> Ekhem, już jesteś związana
<T> *mord wzrokiem* Q, nie pomagasz
<Q> *zamyka buzię w ciup*
<C> *podnosi ręce w obronnym geście* Moment, moment, czy święta nie są tym magicznym czasem, w którym wybaczamy sobie nawzajem wszystkie uwagi i krzywdy?
<T & R> *jednocześnie* NIE
<C> …okej. No ale może jednak jakoś się dogadacie, co? Wystarczy nam tu wojen i dram, na pewno coś się jeszcze pojawi na Święta
*Tokomi i Rue nadal foch, CC potajemnie rozwiązuje Q*
<C> Come on, dziewczyny, nie kłóćcie się już
<Q> W końcu jesteśmy jedną rodziną, nie?
<R> Nie wiem czy chcę być spokrewniona z taką ciotą…
<T> Rue! Tylko ja tu mam prawo mówić do Q per „ciota”!
*Q przez moment się lekko uśmiecha, ale jego uśmiech gaśnie, słysząc końcówkę, po czym wzdycha ciężko*
<C> Idźcie na kompromis - Tokomi, ty zaczekasz aż ta świąteczna atmosfera zacznie się na serio, a ty Rue, nie będziesz jej wtedy przeszkadzać, deal?
<T> *kiwa głową* Deal.
<R> *kręci głową, po czym wzdycha* Co ja z wami mam…
<T> Ukradłaś moje słowa
<R> No dobra, nooo… Deal.
<Q> To jak, na świętowanie zgody pijemy kawę piernikową czy grzańca?
<T, R & C> *jednocześnie* Kjuuuuuuu!
*kurtyna opada*


Karta Postaci | Telefon | Informator | Relacje | Wyposażenie

https://38.media.tumblr.com/4f7378f5d5f6d7652bebb7e99fd0c1ab/tumblr_inline_o1rgl9k5Bt1sp7oe5_540.gif
"I've no idea what I want. Except to be happy... if I can."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zjawiska-paranormalne.pun.pl www.radzymincentrumpark.pun.pl www.aishwarya.pun.pl www.zulnicamazancowice.pun.pl www.policja997.pun.pl