Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2014-10-12 18:30:41

Harvey Finch

Użytkownik

Punktów :   

Harvey Finch

https://33.media.tumblr.com/8a465466189f83911ea423d507fbaa02/tumblr_nnihzjDX9i1rpby98o2_400.gif

imię i nazwisko: Harvey Finch
wiek: 63 lata
narodowość: amerykanin
zawód: emerytowany policjant, detektyw
grupa: neutralni

http://31.media.tumblr.com/3d340a7b232220ad4064061172089429/tumblr_ndxwaq5WJd1rp0tijo1_500.gif

1. Przyznaliśmy, że wszystkie nasze wysiłki zawiodły.

Co spodziewasz się zobaczyć wchodząc do własnego mieszkania? Bałagan zostawiony po szybkim śniadaniu, kubek z niedopitą kawą, resztki jajecznicy na talerzu, rozłożoną na pół stołu gazetę, otwartą na dziale sportowym. Rzucasz klucze właśnie na nią, jak zwykle potrącasz krzesło i rzucasz jakimś paskudnym przekleństwem. Przeglądasz wyciągniętą chwilę temu zawartość skrzynki pocztowej, same rachunki, po chwili dołączają do towarzystwa kluczy. Wzdychasz ciężko i robisz tych kilka kroków w stronę lodówki. Zatrzymujesz się, przechylasz głowę, cofasz się o jeden krok. Zielone kafelki pokryte są plamą czerwonej, gęstej cieczy. Tętno ci przyśpiesza, idziesz powoli jej śladem nieuzbrojony, krok za krokiem, ze wzrokiem wbitym w podłogę. Krwi jest coraz więcej, a ty nie masz odwagi by podnieść wzrok. Wiesz, że oto historia się powtarza. Wspomnienia dawnej przeszłości znowu dają o sobie znać i zapewne nigdy nie przestaną, będą cię dręczyć do samego końca, do samej śmierci. O ile ta będzie ci dana. Słyszysz ten dźwięk, cichutkie kap - kap. Unosisz wzrok, obserwujesz jak szkarłatna kropelka opada na ziemię niczym w spowolnionym tempie. Dywan nasiąknięty jest krwią, ale ty idziesz dalej. Od sufitu zwisa metalowy hak, trójkątne ostrze wbiło się przez górną część kręgosłupa i wyszło na zewnątrz rozrywając krtań. Ciało jest nagie, niemal białe, krew aż razi czerwienią. I płynie, wciąż płynie w dół. Nie, z całą pewnością nie spodziewasz się ujrzeć martwe ciało syna dyndające pod sufitem.

2.Przekonaliśmy się, że potrzebna nam pomoc.

Niewiele trzeba, żeby zajrzeć do kieliszka. Potem był drugi. Trzeci, czwarty, piąty... W końcu tracisz rachubę. Dają ci warunki, idziesz się leczyć, są psychologowie, ktoś ci przecież pomoże! Gówno prawda. Żeby nie stracić odznaki zaczynasz chodzić na spotkania AA. Na początku się nie odzywasz, tylko się przysłuchujesz. Ludzie mają różne problemy. Po tygodniu nudzi cię ich pieprzenie od rzeczy, wracasz do baru i upijasz się do nieprzytomności. Partner znajduje cię następnego dnia, odprowadza do tego cholernego mieszkania, czeka aż dojdziesz do siebie. Następnego dnia wracasz do pracy, na akcji zabijasz pierwszy raz w życiu. Partner nic nie mówi komendantowi, to była obrona konieczna. A ty wcale nie byłeś pijany.

3.Szukaliśmy pomocy u tych, którzy mieli te same problemy.

Gliniarze z Brooklynu... Gdyby wyciągnąć jeden dzień z życia choćby jednego z nich, wystarczyłoby to na scenariusz pierwszego lepszego filmu akcji. To nie są aniołowie stojący na straży moralności i prawa. To tak samo skorumpowani dranie jak spora część przestępczego półświatka. Tam każdy bierze w łapę. Bo musi, jak inaczej utrzyma rodzinę? Jak inaczej ją ochroni? Ty też brałeś, dalej bierzesz. Od przestępców, od własnych kolegów - nikt nie chce zostać wykryty, lepszej roboty nie znajdą. Po roku od śmierci syna trafiasz do wydziały zabójstw. Masz innego partnera, takiego samego sukinsyna jakim sam jesteś. Dogadujecie się. Znowu chodzisz na spotkania. Już nie słuchasz, zaczynasz mówić. Co tydzień zaczynasz tak samo. "Jestem trzeźwy od wczoraj. Jak wasze zakłady?"

4.Stworzyliśmy listę sytuacji, w których powrót do słabości jest najbardziej prawdopodobny.

Wstąpił do policji jako dziewiętnastolatek. Podobało mu się to, lubił nosić mundur, to uczucie, które mu dawał. No i ojciec był oficerem, ponoć takie rzeczy ma się w genach. Zaczynał od drogówki i papierkowej roboty, standardowo. Ochrona imprez, zwyczajne patrolowanie ulic. Nigdy nikogo nie zabił, choć wystrzelił wiele kul. Potem był wydział narkotykowy, płacili więcej, ale tez więcej było roboty. Nie ćpał, ale znał takich którzy nie mogli się oprzeć. Nagle z tajniaków stawali się narkomanami, zdychali gdzieś w melinach, jakich nie sposób zliczyć w tym mieście. Wtedy poznał Clarice, była siostrą jednego z zatrzymanych. Po roku wzięli ślub, po czterech latach urodził się Vincent, po siedmiu Clarice zmarła. Chłoniak. A on został sam, z trzylatkiem, w małym mieszkaniu w starej kamienicy. To był taki ich mały świat. Tata glina i zapatrzony w niego dzieciak. Miał trzynaście lat. A wtedy był listopad, połowa listopada...

5.Poprosiliśmy przyjaciół, by pomogli nam tych sytuacji uniknąć.
6.Jesteśmy gotowi przyjąć ich pomoc.
7.Szczerze wierzymy, że nam pomogą.


Rzucił to w cholerę. Niczym już się nie różnił od tych, którym często posyłał kule i przynosił śmierć. Był człowiekiem pozbawionym skrupułów i zasad, dawno stracił te ostatnie ślady moralności jakie jeszcze mu pozostały. Ktoś poradził mu, żeby zmienił otoczenie. Uznał, że Londyn będzie najodpowiedniejszym miejscem. I był, bar na dole, mieszkanie na piętrze, niemal oddalona od cywilizacji okolica. Mówią, że z czasem minie, zapomnisz, zmienisz się... Nic nie wiedzą. Nie można zapomnieć. Nie można niczego uniknąć.

8.Sporządziliśmy listę wszystkich osób, wobec których zawiniliśmy i którym mamy zamiar zadośćuczynić.

Nie było trudno ich znaleźć. Tytułowali się handlarzami narkotyków, nie dilerami. Wielka kurwa różnica. Zasadził się na nich tuż przed wyjazdem, bagaże i bilet w jedną stronę czekały w aucie. Tak samo jak dwa metalowe haki z trójkątnym ostrzem. Zawiśli tak samo jak jego syn, przez chwilę nawet podziwiał swoje dzieło. Czerpał satysfakcję z ich strachu, z ich bólu, z wrzasku, a potem skrzypliwego charkotu gdy ostrza rozrywały ich krtanie. Sprawiedliwość to równowaga.

9.Zrobimy wszystko, aby zadośćuczynić w taki sposób, by ich nie zranić.

10.Nadal będziemy sporządzać listy osób i uaktualniać je w miarę potrzeby.

Na czym polega praca detektywa? To proste, ktoś zgłasza się do ciebie z problemem, który ty, używając potrzebnych środków, starasz się rozwiązać. Za odpowiednią opłatą oczywiście. Na czym polega jego praca jako detektywa? Ktoś zgłasza się do niego z problemem. Przyjmuje różne sprawy, od kradzieży, przez zaginięcia po morderstwa. Jego klientela pochodzi z różnych środowisk, choć często to ludzie, którzy stronią od policji. Na początku brał wszystko, w końcu z czegoś musiał się utrzymać, a alkoholizm jest drogą przyjemnością. Nie żeby nie współpracował ze Scotland Yardem, po prostu nie wszystkim odpowiadały stosowane przez niego metody. I tu przechodzimy do używania potrzebnych środków. Nie ma takiego, którego nie mógłby użyć.

11.Jesteśmy głęboko wdzięczni naszym przyjaciołom za to, co dla nas zrobili i co wciąż dla nas robią.

Ma jednego przyjaciela. Nazywa się Johnnie Walker i cholernie jest mu wdzięczny za wszystko.

12. My sami, z kolei, jesteśmy gotowi pomóc innym, którzy zwrócą się do nas, w taki sam sposób.

https://33.media.tumblr.com/9d38e800fdc601d3189368c83075879b/tumblr_msu7ihGZAB1so0ukuo1_500.gif

Siła: 0
Zręczność: 2
Charyzma: 0
Kieszonkostwo : 1
Otwieranie zamków: 1
Wytrzymałość: 1
Celność: 2

Rzuty: El, Dan, Myc, Finch

http://31.media.tumblr.com/5e16a5a467b81898359599e292fdced3/tumblr_nkmqgyr4LM1tqkmb0o2_250.gif


https://33.media.tumblr.com/44faf89c7ee1ec9988cc7dcf8e1cf7b3/tumblr_nlfwkdy3Tl1tha1jgo7_400.gifhttps://33.media.tumblr.com/13ee140dc984109db7f4ed5def9e0004/tumblr_nlfwkdy3Tl1tha1jgo10_400.gifhttps://33.media.tumblr.com/277f2ab080f19d39b0723184c7668206/tumblr_nlfwkdy3Tl1tha1jgo1_400.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.policja997.pun.pl www.zjawiska-paranormalne.pun.pl www.radzymincentrumpark.pun.pl www.aishwarya.pun.pl www.eusiowy.pun.pl