Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2014-08-06 20:27:07

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Stare lotnisko

http://www.tempelhoferfreiheit.de/typo3temp/pics/PD_DSC_0102_700x338_2bf2039233.jpg
Stare, niewielkie, dawno już opuszczone lotnisko. Pas startowy właściwie juz nie istniał porośnięty trawą. Od czasu do czasu młodzież urządzała tu sobie wyścigi. Miejsce oddalone jest od głównej ulicy i zabudowań zarówno mieszkalnych jak i przemysłowych. Na obszarze lotniska znajduje się kilka pustych, sporej wielkości hangarów, na ogół zamkniętych. Ponoć teren ma swojego właściciela, ale ten zdaje się zapomniał o tym miejscu. Przypadkiem, albo celowo.

Ostatnio edytowany przez M. Holmes (2014-08-06 20:27:43)


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#2 2014-08-06 20:36:53

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Czarny suv powoli toczył się zniszczonym betonowym pasem zmierzając w stronę najdalszego, a zarazem najmniejszego z hangarów. Samochód zatrzymał się przed szerokimi drzwiami. Dwaj mężczyźni wysiedli by je otworzyć, samochód tak samo powoli wtoczył się do środka. Mężczyźni rozejrzeli się jeszcze i weszli do środka, drzwi zostawili otwarte. Mycroft wiedział kogo wybrać, ci ludzie nie zadawali pytań. Właściwie zachowywali się tak, jakby wcale ich tutaj nie było. I tak to miało wyglądać, mieli stać się powietrzem na tych kilka krótkich chwil.
Holmes odetchnął głęboko, gdy drzwi z jego strony stanęły otworem. Zanim wysiadł spojrzał jeszcze na wyświetlacz telefonu, zostało tylko poczekać.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#3 2014-08-06 21:11:21

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

James wyszedł z limuzyny i rozejrzał się dookoła z niesmakiem, gestem dłoni odprawiając czarną limuzynę, która odjechała niemal tak szybko jak się tutaj pojawiła. Okolica była nieciekawa, jednak to właśnie w takich miejscach, załatwiało się najwięcej szemranych interesów w Londynie. Moriarty już coś o tym wiedział...
- Słyszałem że masz coś dla mnie, Holmes..- powiedział głośno, słysząc jak echo poniosło jego głos po hangarze. Miał nadzieję że spotkanie z Mycroftem przebiegnie sprawnie, bez jakichkolwiek problemów.
Ostatnimi czasy zbyt dużo szło nie po jego myśli, a Jim zaczynał mieć tego poważnie dosyć...


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#4 2014-08-06 21:20:57

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Oparty plecami o bok samochodu obserwował bacznie sylwetkę mężczyzny, dopóki ten nie podszedł bliżej. Odepchnął się lekko i skinął na dwójkę ukrytą w cieniu. Podczas gdy tamci wydobywali z bagażnika samochodu ciało zapakowane w czarny plastikowy worek, Mycroft postąpił dwa kroki do przodu. Nie odzywał się dopóki mężczyźni nie położyli 'pakunku' pomiędzy nimi.
- To chyba twoje. - wskazał czubkiem buta na nieregularny kształt rysujący się na szarej powierzchni.  - Z tego co wiem, miała siostrę.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#5 2014-08-07 21:20:55

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Spojrzał na czarny worek bez cienia emocji i jedynie pstryknął palcami, a dwójka ludzi jego ludzi, którym wcześniej kazał czekać przed magazynem weszła do środka i wyniosła ciało. Miało zostać one przewiezione do sadyby i oddane jej siostrze. Co ona miała z tym zrobić, to już nie była sprawa Jima.
- Jej siostra została już poinformowana jeżeli Cię to interesuję, a szczerze w to wątpię... Masz dla mnie coś jeszcze, czy mogę już sobie iść? Nie ukrywam że jestem bardzo zajętym człowiekiem i wolę spędzać czas w bardziej przyjemnych miejscach - odparł po chwili, patrząc na Mycrofta wyczekująco. Wiedział że on sam nie fatygowałby się jeżeli chodziłoby tylko o ciało.
Wiedział że ma coś jeszcze. Coś co chciał mu koniecznie przekazać osobiście...


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#6 2014-08-07 22:06:48

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

- Pracowała dla Ciebie, nie mój problem. - odparł sucho. Wbił dłonie do kieszeni spodni podchodząc kilka kroków bliżej. Faktycznie, było coś jeszcze, co postanowił mu przekazać osobiście, chyba właściwie tylko po to, by jakoś dojśc do porozumienia. Nie było mu to na rękę, ale czego się nie robi...
- Pan Suicide. - odezwał się, a echo poniosło jego głos wokół. - Czy tam Kapelusznik, jak wolisz... Obawiam się, że już się nie zobaczycie.
Utkwił w mężczyźnie uważne spojrzenie badajac jego reakcję.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#7 2014-08-07 23:17:31

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Drgnął niezauważalnie kiedy Mycroft wymówił jego nazwisko, lecz nie dał niczego po sobie poznać. Nie mógł niczego po sobie wyczuć. To ci się tutaj działo to były tylko interesy, chłodne kalkulacje. Nie było w tym miejsca na jakiekolwiek uczucia.
- A czemuż to, jeżeli można wiedzieć? -zapytał, patrząc się na niego i niezauważalnie robiąc krok bliżej. Już wiedział czemu Mycroft nalegał na to spotkanie. Wiedział że Jim nie będzie zadowolony z takiego obrotu sytuacji i obawiał się jego reakcji, a Jim wiedział że jak najbardziej słusznie.


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#8 2014-08-07 23:27:02

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Zmrużył powieki zakołysawszy się na piętach. Jak zwykle opanowany do końca, profesjonalista chciałoby się rzec. Mi oczu nie zamydlisz Moriarty, przeszło mu przez myśl. Odchrząknął niemal bezgłośnie.
- Mam to nieszczęście sprzątać po moim bracie... - zaczął powoli dobierając słowa. - Arthur Suicide nie żyje. Moje kondolencje.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#9 2014-08-08 21:29:42

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Ta informacja nie była dla niego szokiem, a właściwie teraz wszystko zaczęło nabierać sensu. Wiedział już dokładnie dlaczego Mycroft spotkał się z nim osobiście. Chciał zapobiec masakrze jaka miała się rozpętać w odwecie za śmierć Arthura i prawdę mówiąc, Holmes nie pomylił się zbytnio.
Arthur był jednym z jego najlepszych ludzi i kimś znacznie bliższym niż tylko mordercą na zawołanie. Tego Sherlockowi nie miał zamiaru darować. Sam zaczął wojnę i będzie teraz musiał za to zapłacić.
- Wiesz że nic mi po twoich kondolencjach... Ja chcę czegoś więcej... Znacznie więcej. I dasz mi to, jeżeli nie chcesz by w Londynie rozpętało się piekło - szepnął z uśmiechem, patrząc na Mycrofta oszalałym wzrokiem.


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#10 2014-08-08 22:31:07

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Zacisnął zęby wytrzymując szaleńcze spojrzenie Napoleona Zbrodni. Spodziewał się tego, właśnie dlatego wolał od razu wziąć sprawy w swoje ręce. Żałował tylko, że nie zareagował wcześniej, wydarzenia z grudnia powinny go były czegoś nauczyć.
- Czego chcesz w zamian? - zapytał krótko przechodząc od razu do konkretów.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#11 2014-08-09 18:59:14

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Jego śmiech poniósł się po magazynie, chwilę po słowach Mycrofta. On nie chciał czegoś. On chciał kogoś...
- Mówi Ci coś imię Nico? - zapytał cicho, patrząc na niego z tym samym uśmiechem.


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#12 2014-08-09 19:27:10

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Zamarł wbijając w mężczyznę pozbawione wszelkich uczuć spojrzenie. Pozornie bo wewnątrz był mieszanką wybuchową sprzecznych emocji. Przyglądał się Moriarty'emu przez dłuższą chwilę, w myślach analizował wszystkie za i przeciw. W końcu prychnął śmiechem powoli spuszczając wzrok. Czego innego mógł się spodziewać? Prędzej czy później prawda o jego bratanku wyszłaby na jaw, a w tej chwili dzieciak był najbliższą Sherlockowi osobą. Miało go zaboleć.
- I co? Chcesz zabić dzieciaka? Oko za oko, śmierć za śmierć? - odezwał się z drwiną. Przekrzywił lekko głowę, zmrużył powieki. Powoli pokręcił głową. -  Nie... Ty chcesz czegoś więcej.
Mycroft odetchnął głęboko pobieżnie rozglądając się po miejscu, w którym się znajdowali. Bezpieczeństwo kraju za cenę jednej, tylko jednej osoby? Nie takie decyzje musiał już podejmować w swoim życiu.
- Mam warunek. Jeżeli chłopak wróci żywy... Reszta leży w twojej... kreatywności.


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

#13 2014-08-09 19:58:19

Jim Moriarty ♚

Diabełek

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Po chwili namysłu skinął głową zgadzając się na warunki. Nie zależało mu na śmierci dzieciaka, nie miał w tym żadnego interesu. On chciał tylko by Holmes poczuł to samo co on. By cierpiał. A nic tak nie bolało jak widok cierpiącej osoby na której ci zależy...
- Nie zależy mi na śmierci Nico. Chce tylko dać twojemu bratu ostrzeżenie. Taka lekcja od starego przyjaciela... A co do kreatywności to proszę się nie martwić. Dzieciak zostanie należycie potraktowany- odpowiedział po chwili z uśmiechem. Zapowiadała się świetna zabawa...


https://33.media.tumblr.com/00315dcacbf0295afb8f43f8ff110808/tumblr_ngdkw2khgb1r4n428o1_400.gifhttp://i.imgur.com/LvLWi.gif

Offline

 

#14 2014-08-09 20:20:46

M. Holmes

Użytkownik

Punktów :   

Re: Stare lotnisko

Skinął głową ostatecznie przystając na tę propozycję.
- W takim razie jesteśmy w kontakcie. - odparł odwracając się w stronę samochodu. Kierowca czekał już w aucie, podobnie jak jeden z jego pracowników. Drugi stał obok spoglądając na niego wyczekująco. No tak, musiał dopilnować dzisiaj jeszcze jednej ważnej sprawy.
- Żegnam, panie Moriarty. Cieszę się, że w jakiś sposób się rozumiemy. - powiedział odwracając się jeszcze w stronę mężczyzny, po czym wsiadł do samochodu. Silnik zawarczał cicho i po chwili Moriarty został sam w pustej sali. Tymczasem Mycroft uśmiechał się do swoich myśli. Wszystko powoli wracało na swoje miejsce, zaczynało iść zgodnie z jego planem.
[zt]


    ☯   

https://67.media.tumblr.com/28b794e05eeabe79feda0062db58767b/tumblr_newo1ahxIA1rh3kr3o1_500.gif


Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zulnicamazancowice.pun.pl www.aishwarya.pun.pl www.policja997.pun.pl www.eusiowy.pun.pl www.radzymincentrumpark.pun.pl