Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2016-05-08 10:00:09

 Moran

Diabełek

Punktów :   12 
Stróż: tak :3

[F/A, N, D] "Long" - cz.2

https://c1.staticflickr.com/1/102/303726965_4386dc1314_b.jpg


Blackfriars Bridge - właśnie to miejsce wskazywały krzywo naskrobane cyferki na karteczce, którą dostał Sherlock. Właśnie tutaj od dwóch godzin w brudną wodę i równie nieczyste niebo nad Tamizą wpatrywał się jakiś dziwak. Żaden z pasażerów czy kierowców przejeżdżających samochodów, busów i rowerów nie zwrócił na niego większej uwagi. W przeciwieństwie do osób na brzegu, które zaraz po zobaczeniu dziwaka wybierały numer na policję.
Nie na co dzień widuje się człowieka z drewnianą protezą zamiast nogi, stojącego w kałuży krwi i udającego pirackiego kuchtę. Tym razem żółty, ale nadal piracki płaszcz okrywał mu barczyste ramiona, włosy obwiązane czerwoną chustą, by nie wpadać do oczu, a w pasie przewiązany fartuch, brudny głównie od czegoś czerwonego - najprawdopodobniej krwi.
Czego tym razem dowie się detektywistyczne kółko pod osobistym patronatem Holmesa młodszego?


https://tinyurl.com/j8gc9ym
k|t|r|i|w
Some people need to die and I'm happy to help - this people ain't gonna kill themselves

Offline

 

#2 2016-05-15 18:46:54

 Isabelle Morgan

Aniołek

Punktów :   
Stróż: Tak

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Przyjechała już z pierwszą grupą interwencyjną z Yardu, zgarnięta praktycznie zanim zdążyła wysiąść z taksówki przed siedzibą, bo "akurat wszyscy zatrudnieni  mieli przerwę, a ona zawsze była taka uczynna...". Jednak nie żałowała tej interwencji z łapanki, bo to ewidentnie było coś czym prędzej czy później się zajęła. Na razie jednak nie robiła nic poza obejrzeniem trupa z dystansu. Tutaj nawet ustawienie palca mogło mieć znaczenie.


http://33.media.tumblr.com/7a250575df7d5b0bb716dfe4074c1d2e/tumblr_inline_mfv7p1PAIK1rvw81k.gif

Offline

 

#3 2016-05-28 23:02:32

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Sąsiad Donnavan okazuje się być bratem kobiety, której mąż był pod czujnym okiem ekspertów. Nie lubili się. Joe był pożal się boże aktorzyną, dorabiającym w wypożyczalni kostiumów. Gdy Robbie znika, nadopiekuńczy Joe zwraca się do siostry z prośbą o pomoc finansową, a trzy miesiące później - dzisiaj - zostaje znaleziony przebranego za pirata w dzielnicy kojarzonej z zapachem ryb. Ma przy sobie karteczkę z dziecięcym wierszykiem, podobna zostaje przekazana Holmesowi chwilę później razem z współrzędnymi wskazującymi jeden z londyńskich mostów. Wkrótce Sherlock i Wesoła Gromadka zatrzymuje się na zupełnie nowym miejscu. Z wyjątkiem Morgan, która od pierwszego spotkania z detektywem zdaje się być wszędzie i zawsze.
Pierwsze co odnotowuje Sherlock to Tamiza. W obu przypadkach trupy pojawiały się w okolicach wody. To drugie ciało - może nie ostatnie - za mało, by stwierdzić czy ma to z większy związek czy jest tylko zabawnym zbiegiem okoliczności. Kręci nosem, przecież takie przypadki się nie zdarzają. Kolejne podobieństwo to oczywiście piracki motyw.
Jak związek z zaistniała sytuacją mógł mieć konflikt między Joe a Robbem? Mąż histeryczki może rzucić nieco światła na ich zagadkę, jednak do tej pory go nie odnaleziono. I dlaczego piraci. Na ile rymowanka ma znaczenie odnośnie całej sprawy, czy jest tylko podpisem? Pozostawione pytania rodziły szanse na stworzenie wielu możliwych scenariuszy.
Przeszedł pod policyjną taśmą i skierował się w stronę kucharza w jaskrawym płaszczu.


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#4 2016-06-17 20:25:50

Elaine Dawson

Administrator

Punktów :   12 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Idąc parę kroków za Sherlockiem rozejrzała się wokół. Sąsiedztwo wody, most... wyglądało znajomo. A już jeden rzut oka na ofiarę potwierdzał przypuszczenia o tym samym sprawcy. Chcąc nie chcąc westchnęła ciężko i schyliła się, by przejść pod taśmą. Dopiero, gdy zatrzymała się obok Holmesa, przyjrzała się dokładniej nowemu znalezisku, bezwolnie wymamrotawszy francuskie przekleństwo. Tylko jej się zdawało, czy denat nogę stracił całkiem niedawno? Przynajmniej na to wskazywała ta kałuża krwi wokół.
- Wiadomo już coś o nim? - rzuciła w stronę jakiegoś policjanta, kręcącego się w pobliżu. Zastanawiała się nad tym w czasie drogi i skłamałaby mówiąc, że nie spodziewa się usłyszeć znajomego nazwiska. Na tę chwilę za prawdopodobne uznawała dwie wersje: albo to Robbie jest mordercą (nikłe szanse), albo "stoi" właśnie przed nimi imitując kolejnego członka załogi. Tylko samego statku jakoś brak...


            

Women make the best double agents.

http://static.tumblr.com/ab39d44b19e57c1087d4719c3ea1cae1/yy27xvi/YmVmuua8e/tumblr_static_becky_gif_1.gif

💀

Offline

 

#5 2016-06-22 10:38:05

 Moran

Diabełek

Punktów :   12 
Stróż: tak :3

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

- Niezbyt dużo. Nogi nie ma - rzucił spostrzegawczy policjant, zatrzymując się w pół kroku. - Chwila, ja go chyba znam...
Przyjrzyjcie się czemuś konkretnemu może?


https://tinyurl.com/j8gc9ym
k|t|r|i|w
Some people need to die and I'm happy to help - this people ain't gonna kill themselves

Offline

 

#6 2016-06-23 19:25:11

 Mary Suede

Dedukcja w szlafroku

Punktów :   13 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Sława Sherlocka przynosiła jego wielbicielom wiele korzyści - rozwój mediów społecznościowych szybko spłodził odpowiedni hasztag budowany przez społeczność Pustego Karawanu, lokalizujący jakiekolwiek pojawienie się chuderlawego detektywa w każdej niecodziennej scenerii. Setlock, czy jakoś tak. Cudowne udogodnienie dla amatorskiego śledczego. A mówili, że w większości przypadków apki do niczego się nie nadają! I dlatego właśnie Mary brnęła teraz przez grupy przechodniów na swojej wysłużonej hulajnodze, żując różową gumę do rytmu odpychania się nogą od ziemi. Splątany lok dyndał na środku jej pola widzenia jak naprowadzająca antenka. Czerwone auto, asfalt, białe auto, rusztowanie, srebrne auto, żółta taśma, staruszek którego o mało nie rozjechała, zielone auto...
Chwila, żółta?
Mary odruchowo podskoczyła i obróciła się o 180 stopni, by agresywnie potrzeć podeszwę trampka o chodnik i w wyniku tego dostać się na scenę zbrodni.
- Woah - wymamrotała i z cichym trzaskiem bezlitośnie zmiażdżyła balon zębami - Jakie dobre zachowanie ciała, dużo trzeba żeby taki kolega oparł się o most - dodała, krzyżując ramiona na kierownicy.


Up on one roof.... that's practically a convention.
http://67.media.tumblr.com/ce97a659d30a78134f86331a284546a5/tumblr_inline_o8t9yz992r1rqyqrl_500.gif http://67.media.tumblr.com/d4afc684dff15311a36caaa86ec74b1a/tumblr_inline_o8tgb5oZuy1rqyqrl_500.gif
KARTA POSTACITELEFONRELACJEINFORMATOR
WYPOSAŻENIE

Offline

 

#7 2016-07-02 10:45:56

Elaine Dawson

Administrator

Punktów :   12 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Zamrugała bądź co bądź z niedowierzaniem, bo jak do tej pory opowieści o niekompetencji brytyjskich policjantów traktowała z przymrużeniem oka. Cóż, kiedyś widać musiał nastąpić ten pierwszy raz i udało jej się trafić na przepisowy przypadek z cyklu "jak nie pracować na miejscu zbrodni".
- Serio? A ta kałuża to nie farba? - rzuciła z dobrze wyczuwalną irytacją. - Sprawdź lepiej, czy odznakę masz, bo jak tak dalej pójdzie to będziemy tu mieli dwóch stratnych.. - mruknęła niechętnie pod nosem, podchodząc bliżej denata. - Nie ma "chyba", znajomy czy nie?  - posłała policjantowi wyczekujące spojrzenie. Wystarczyło, że Amerykanie już się wtrącili w całą sprawę, chociaż o dziwo agentka FBI nie przyjechała za nimi. Z doświadczenie wiedziała, że jak tylko poczuje się tutaj zbyt pewnie, to ograniczy ich działanie to minimum. Uprzejmość uprzejmością, ale dopóki mieli jako taką przewagę, lepiej ją było wykorzystać.


            

Women make the best double agents.

http://static.tumblr.com/ab39d44b19e57c1087d4719c3ea1cae1/yy27xvi/YmVmuua8e/tumblr_static_becky_gif_1.gif

💀

Offline

 

#8 2016-07-06 18:07:53

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Sherlock potrafił zachować powagę w każdej sytuacji. To jedna z cech dobrego aktora, którym był - co z resztą dość często pomagało mu w jego śledztwach. Grał swoją rolę przed publicznością składającą się ze świadków oraz towarzyszących mu osób i wychodziło mu to perfekcyjne. Dlatego bez wysiłku potrafił zachować powagę, słysząc głupoty innych by potem z taką samą powagą skomentować ich zachowanie. Bardzo rzadko zdarzało się, że osoba do której taka uwaga została skierowana nawet nie orientowała się się, że była to obelga, co było smutne i zarazem zabawne. Teraz ta umiejętność pozwoliła mu ograniczyć swoją reakcję do niewielkiego uśmiechu. Dawson komentująca pracę Scotland Yardu wyręczyła go z jego rutyny i przy okazji rozbawiła. Ah tak, nie tylko jemu kuła w oczy ta nieorganizowana forma służby jaką pełnić miał każdy pracownik londyńskiej policji. Posłał Elaine krótkie, rozbawione spojrzenie dorzucając "witam w moim świecie" i podszedł bliżej do trupa. Nie zrobił tego, by razem z nieboszczykiem podziwiać Tamizę, a raczej by spojrzeć na twarz nieznajomego. Może to znajomy Sally.


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#9 2016-07-11 19:31:40

 Isabelle Morgan

Aniołek

Punktów :   
Stróż: Tak

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Widząc że detektyw zwęszył już krew Is sama zabrała się do roboty. Ubrała rękawiczki i zaczęła od rutynowego przeglądu kieszeni.
- Powinniśmy się wszyscy zaopatrzyć w tą książkę.


http://33.media.tumblr.com/7a250575df7d5b0bb716dfe4074c1d2e/tumblr_inline_mfv7p1PAIK1rvw81k.gif

Offline

 

#10 2016-07-12 18:05:53

 Jamie

Diabełek

Punktów :   

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Ann:

Jako że szefowa FBI uznała, że jej zespół potrzebny jest gdzieś indziej, odwołała Ann i resztę z miejsca zbrodni. Dla londyńskiej policji na pewno było to na rękę.

[zt]


http://68.media.tumblr.com/253ddbbf5b58074efbc7029ae13e890e/tumblr_oonica7EGB1qfddjmo2_250.gif
KP/W/I/R/T

Offline

 

#11 2016-07-13 13:15:33

 Moran

Diabełek

Punktów :   12 
Stróż: tak :3

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Policjant pokręcił głową z niedowierzaniem. Ledwo z radiowozu wysiadł, a już kółko wzajemnej adoracji wymagało od niego wiadomości o wszystkim, prawdopodobnie razem z kartą szczepień kota sąsiadki ofiary. Westchnął i podszedł bliżej, powtarzając ruch Sherlocka. Zabity przypominał mu kogoś z kim miał ostatnio styczność, nawet mimo zastygłej w wyrazie przerażenia i bólu twarzy. Przez Scotland Yard przewijało się wielu ludzi i stąd wzięło się "chyba".
- To nie farba, daje żelazem - mruknął, równie zirytowany co El. - Znajomy... Ach! - pacnął się w czoło otwartą dłonią. Plasnęło. - Viktor Silver, jasne. Przesłuchiwałem go ostatnio w związku z kradzieżą jakichś dokumentów osobistych czy czegoś takiego...
Jedna z dłoni opadła ze swojego dotychczasowego miejsca na ramie mostu, kiedy Is przeszukiwała kieszenie. Teraz dało się zauważyć na środku dłoni po wewnętrznej stronie czarną plamę bez wątpienia zrobioną czymś żarzącym się. Jeśli Is sprawdziłaby drugą dłoń, tam znalazłaby bliźniaczą ranę. Trup nie miał za to przy sobie żadnych dokumentów, niczego prócz... wiadomości.
- Jaką książkę? - przechylił głowę policjant.

Przyjazne sugestie na tę turę:
- Czy Viktor był/jest jakkolwiek powiązany z poprzednim morderstwem prócz pirackiego motywu?
- Jeśli dotychczasowe ofiary są buntownikami (tak, to jest największa podpowiedź jak dotąd), to przeciw czemu zbuntował się pierwszy, a czemu ten?
- Czarne plamy - co symbolizowały, czemu u jednego trupa była tylko jedna, a tu są dwie?
- Nazwisko tego trupa może wam trochę uprościć sprawę: czym mogły być inspirowane morderstwa?


https://tinyurl.com/j8gc9ym
k|t|r|i|w
Some people need to die and I'm happy to help - this people ain't gonna kill themselves

Offline

 

#12 2016-07-18 22:37:47

John Watson

Aniołek

Punktów :   

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Ledwo wrócił do miasta, a już coś złego dzieje się w Londynie. Po krótkiej informacji od Sherlocka na temat jakiegoś ciekawego incydentu natychmiast wybrał się na miejsce zbrodni - jak jednak widać wielu "specjalistów" dotarło przed nim. Przywitał się z tymi, których kojarzył. Wygląda na to, że kadry w policji od jego ostatniej wizyty się pozmieniały, oraz pojawiło się kilku nowych specjalistów. Podszedł do ciała i spróbował określić dokładną przyczynę śmierci oraz znaleźć jakiekolwiek inne możliwości, na wypadek, gdyby ktoś starał się całą sytuację ukartować. Następnie podszedł do Sherlocka
-Udało Ci się już coś znaleźć?
Rozejrzał się dookoła dodał
-I przy okazji to od kiedy Oni wszyscy bawią się w detektywów? Zazwyczaj poza policją to tylko nasza dwójka trafiała na miejsca zbrodni

Offline

 

#13 2016-09-05 19:05:21

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

Gdy policjant podszedł bliżej niego, detektyw tylko na moment oderwał wzrok od denata. Przyjrzał się czynnościom oficera i niczego sobie z nich nie robiąc westchnął.
- Byłbym wdzięczny, gdyby formuował by pan bardziej precyzyjne zdania. W związku z kradzieżą jego dokumentów czy podejrzeniem o udział w takim czynie? - powiedział neutralnym tonem podobnym do tego używanego przez znudzonych nauczycieli do poprawiania kogoś. Zlustrował wzrokiem ciało zatrzymując dłużej swoje spojrzenie na wypalonej czarnej kropce. Ujął dłoń i uniósł ją przyglądając się jej dokładnie. Ten symbol coś mu przypominał. I nie, nie chodziło tutaj o to co widział przed chwilą u Joe'go. Ten symbol wydawał się być znajomy, nie potrafił sobie jednak skojarzyć skąd go znał. Czy mógłbyć to rodzaj więziennego tatuażu zrobiony w formie bez tuszu? Wielu więźniów tatuuje sobie kropki oznaczające złodzieja. To miałoby pewien sens: kradzież dokumentów w przypadku Victora, Joe i jego problemy z gotówką... Ale nie stąd wywodziła się myśl, że zna taki symbol. To było raczej wspomnienie.
- Wyspę skarbów - odparł. Ah tak. Ulubiona książka z dzieciństwa. Nie tylko plamy przypominały mu powieść o piratach, duże znaczenie miało również nazwisko. Silver. Zupełnie jak postać z Wyspy - Te plamy... W powieści symbolizowały one wyrok czy odsunięcie od stanowiska. Pochodziły one z pirackiego towarzystwa. Sam Silver również pojawiał się w tej książce. Był kucharzem - Sherlock wskazał na fartuch - i miał drewnianą nogę. Ktoś postarał się o to byśmy zrozumieli aluzję.
Gdy ze zgromadzonych wyłonił się znajomy lekarz nie przerwał swoich obserwacji.
- Kręcą się wokół mnie od jakiegoś czasu. Bywają pomocni - mruknął tylko.


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#14 2016-09-06 12:31:35

Elaine Dawson

Administrator

Punktów :   12 

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

- No geniusz... - mruknęła pod nosem, zerkając na policjanta. Podświadomość radziła jej zrezygnować z tłumaczenia mu, czym jest sarkazm oraz, że ostatnia jej wypowiedź aż nim ociekała. Wymowny usmiech Sherlocka posłany w jej stronę spowodował, że westchnęła zrezygnowana. A do dzisiaj miała jeszcze choć trochę nadziei w instytucję Scotland Yardu, tymczasem nawet skarbówka zdawała się mieć więcej doświadczenia w sprawach kryminalnych. Przynajmniej o tym świadczyły ostatnie doniesienia prasowe.
Z zamyślenia wyrwało ją pojawienie się kolejnego aktora w tej scenie. Doktor Watson, bo któżby inny mógł to być, z miejsca zabrał siewdo pracy, z czego Morgan nie do końca mogła być zadowolona. Elaine skinęła mu lekko głową, choć może nie było to najlepsze powitanie z człowiekiem, który przed ponad rokiem uratował jej życie. Z drugiej strony zaskoczył ją jego widok, nie wiedziała, że już wrócił do kraju.
Tymczasem spojrzała na czarną plamę na dłoni szanownego pana Silvera, jak już zdążyli się dowiedzieć.
- Wyspa Skarbów... - mruknęła pod nosem. Cóż, prócz Hooka znanego z Piotrusia Pana i bohaterów znanej filmowej serii to Dawson nie mogła się pochwalić znajomością innych piratów, a już tym bardziej ich zwyczajów. Za to sama stylistyka miejsca zbrodni i zamordowanych przywiodła jej na myśl pewną osobę. Bardzo podobne do Moriarty'ego, choć może lepiej na razie nie traktować tego faktu jako punktu odniesienia.
- Co takiego zrobił książkowy Silver, że zasłużył sobie aż na podwójne piętno? - spojrzała na Holmesa.


            

Women make the best double agents.

http://static.tumblr.com/ab39d44b19e57c1087d4719c3ea1cae1/yy27xvi/YmVmuua8e/tumblr_static_becky_gif_1.gif

💀

Offline

 

#15 2016-09-21 21:30:59

 Isabelle Morgan

Aniołek

Punktów :   
Stróż: Tak

Re: [F/A, N, D] "Long" - cz.2

-Dwie, ponieważ został dwukrotnie odwołany ze stanowiska. Najpierw przed akcją książki potem na samej Wyspie...- oświadczyła, ściągając rękawiczki i przelotnie kiwając Watsonowi głową-Jest czysty. Żadnych papierów, paragonów, dokumentów, nic a nic....Jakie były okoliczności kradzieży tych dokumentów? I czym zawodowo zajmował się Silver-zapytała mimochodem, przyglądając się twarzy denata w poszukiwaniu natchnienia.
-Dlaczego akurat oni? Chłopak z wypożyczalni, teraz to...


http://33.media.tumblr.com/7a250575df7d5b0bb716dfe4074c1d2e/tumblr_inline_mfv7p1PAIK1rvw81k.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.mta-nps.pun.pl www.topeleven.pun.pl www.fp.pun.pl www.kraina-pokemon.pun.pl www.racer.pun.pl