Ogłoszenie

!!UWAGA!!

>Poszukiwane są osoby do odgrywania ról kanonicznych!<

SPIS DOSTĘPNYCH POSTACI


Przewodnik dla nowych


#1 2015-03-23 11:43:17

Aria

Administrator

Punktów :   14 

Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

http://lowres-picturecabinet.com.s3-eu-west-1.amazonaws.com/115/main/1/344031.jpg
Suzette leżała na swoim łóżku, niczym śpiąca królewna.
- Suzette! - Cain roztrącił ludzi na swojej drodze i pierwszy wpadł do komnaty. Zaraz padł na kolana przy łóżku dziewczyny i chwycił jej twarz w dłonie. - Suzette kuzyneczko, proszę...


https://31.media.tumblr.com/59d02fbb52caa521679af368ef244bb7/tumblr_mrl4o9vmrf1s65qnho1_500.gif

Offline

 

#2 2015-03-23 18:28:37

Ethan Tassell

Użytkownik

Punktów :   

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Ethan korzystając z przejścia, które powstało po przeciskaniu się Caina, wpadł zaraz za nim. Stanął przed łóżkiem, jakby zaszokowany tym, co widzi na własne oczy, w rzeczywistości jednak wykorzystywał dobrą perspektywę do ogarnięcia wzrokiem łóżka i ciała Suzette. Zwrócił przy okazji uwagę na wylewność Caina. Niemniej nie było czemu się dziwić, jak na tak młody wiek Cain przeżył więcej rodzinnych pogrzebów niż przeciętny nastolatek. Widząc też reakcję rodziców Suz, a raczej jej brak zaczął rozumieć przywiązanie kuzynostwa w miarę podobnym wieku.
Uklęknął przy niej po drugiej stronie od Caina i delikatnie chwycił jej dłoń, bezwładną jak ręka marionetki z przeciętymi sznurkami. Uśmiechnął się smutno na myśl, że wygląda teraz jak Romeo przy martwej Julii. Ciekawe, czy ktokolwiek by zareagował, gdyby teraz zza pazuchy wyjął truciznę i ją wypił. W sumie pewnie tylko służący byliby wściekli, że mają dwa trupy do wyniesienia. Tylko że Ethanowi zdecydowanie daleko było do Romea. Bardziej pasował... do Parysa. W końcu jego narzeczonej to małżeństwo wcale się nie uśmiechało.
A co jeśli sen, w który zapadła Suzette nie był wieczny?
Nie miał się z kim podzielić tą myślą, rzucanie takich podejrzeń bez dowodów byłoby odebrane jako kalanie jej pamięci. Zawsze mógł się mylić. Ale skoro dr Crane mówił, że mogła mieć problemy sercowe... Crane. Lekarz, całkiem inteligentny i co najważniejsze - jemu najbardziej opłacałoby się przywrócenie panienki Clifford do życia (prócz Ethana oczywiście). Będzie musiał z nim dyskretnie porozmawiać.
Ale na razie dalej głaskał jej dłoń w milczeniu, starając się przyzwyczaić do myśli, że może się mylić, a Suz mogła naprawdę umrzeć.


Karta Postaci | Telefon | Informator | Relacje | Wyposażenie | Mieszkanie

https://38.media.tumblr.com/tumblr_meupj1DAqY1rur8sx.gif
"Ab­surdem jest dzielić ludzi na dob­rych lub złych. Ludzie są al­bo cza­rujący, al­bo nud­ni." - Oscar Wilde

Offline

 

#3 2015-03-23 20:51:01

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Sherlock podążył za Alice i pozostałymi. Tym razem mijane obrazy czy sale nie cieszyły się taką uwagą jak wcześniej. Śmierć - spodziewana lub nie - nieco nastroiła go na odpowiednie myślenie. Chociaż na chwilę zdołał zapomnieć o doborowym towarzystwie pozostawionym w jadalni, wciąż jednak w jego umyśle świeciła się lampka z ostrzeżeniem. Nie chodziło już o samego Jima, jak o osobę odpowiedzialną za śmierć Suzette - o ile taka istniała. W końcu Holmes nie należał do osób zakładających coś z góry. Wcześniejsza rozmowa w gabinecie, a bezwładne ciało na łóżku mogły mieć ze sobą niewiele wspólnego. Choć pamiętał, że przypadki nie istnieją, nie chciał wykluczać tego zbiegu okoliczności. Nie, aż przekona się, że świat jest na nie zbyt powolny. Oczywiście liczył na morderstwo. Uwielbiał zagadki zamkniętych pokoi, a pałac - jakby się uprzeć, do nich może należeć.
Przyjrzał się pomieszczeniu, nim jego wzrok spoczął na ciele i będącym przy nim dwójce mężczyzn.
- Panowie, współczuję straty, teraz jednak wypadało by wziąć się w garść i dociec tego, co się wydarzyło. Zwłaszcza, w świetle niektórych podejrzeń - odparł podchodząc bliżej.


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#4 2015-03-26 10:15:59

Aria

Administrator

Punktów :   14 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Cain zacisnął mocno zęby i powieki, powstrzymując łzy. W końcu zdołał się opanować i podniósł głowę.
- Racja... Przepraszam. Alice - zwrócił się do pokojówki. - Widziałaś kogoś w pobliżu? Albo coś słyszałaś? I kto widział Suz ostatnio?
*Kiedy nikt nie widział, Cain padając u stóp swojej kuzynki wyciągnął z kieszeni chusteczkę i wytarł zieloną maź z kącika jej ust. Jednak odrobina została, jeśli bardzo dobrze się przyjrzeć.*


https://31.media.tumblr.com/59d02fbb52caa521679af368ef244bb7/tumblr_mrl4o9vmrf1s65qnho1_500.gif

Offline

 

#5 2015-03-26 21:00:23

Alice Cain

Użytkownik

Punktów :   

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Dziewczyna drgnęła na dźwięk swojego imienia, nadal kryjąc się w rogu pomieszczenia.
- Naprawdę nic nie widziałam... - pokiwała jedynie  głową - Ja miałam tylko posprzątać kilka pokoi, a-ale coś mnie tknęło i zajrzałam do panienki Suzette by zobaczyć czy wszystko jest w porządku i... I ona już tak leżała. Nikogo tutaj nie było - powiedziała cicho, nerwowo się bawiąc się kosmykiem włosów.


https://cumuloquoise.files.wordpress.com/2014/06/sucker-punch-babydoll.gif

"The worst things in life come free to us. Cause we're just under the upper hand, go mad for a couple grams. And she don't want to go outside tonight. And in a pipe she flies to the Motherland or sells love to another man. It's too Cold outside, for angels to fly..."

Offline

 

#6 2015-03-27 16:50:46

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Sherlock powoli przeszedł przez komnatę łapiąc się za ręce za plecami. Obserwował zmarłą jednocześnie słuchając słów hrabi. Odwrócił wzrok od ciała, gdy tylko Alice zabrała głos i zerknął na nią kątem oka.
- Czy ten niepokój, czy jak to pani powiedziała 'tknięcie' zostało czymś spowodowane? - zapytał odruchowo, podchodząc do łóżka. Nigdy nie wierzył w żadne zabobony, różnego rodzaju głupstwa wymyślonych przez ludzi, jak wizje, które niby pokazywały przyszłość, amulety, czy choćby wróżby. Jednak zawsze niepokoiła go - chociaż to nie za dobre słowo, raczej zadziwiała - kobieca intuicja. Matki potrafiły domyślić się, że coś działo się z ich dziećmi, tak samo siostry.  Kobieta wyglądała jakby zapadła w głęboki sen i już nigdy miałaby się nie wybudzić. To ostatnie się zgadzało, pierwsze - niekoniecznie. Przykucnął przyglądając się zmarłej i przychylił głowę dostrzegając coś w kąciku jej ust. Dopiero teraz uświadomił sobie, że powinni wezwać policję. "Powinni", bo niekoniecznie mu na tym zależało. Ta przydawała się tylko wtedy, kiedy potrzebował coś wejść. Wszystkie ślady badał sam, to samo dotyczyło się zebranych przezeń materiałów na miejscu zbrodni - miał swoje małe laboratorium w kuchni na baker street i dostęp do barts - tyle starczało, by uwolnić się od czekania na wyniki od 'specjalistów'. Tutaj jednak mogą mieć problem. Chyba, że hrabia poświęcił jedną z wielkich komnat na skromne laboratorium. Powstrzymał się od pokiwania głową na boki.
- Jest coś w kącikach ust - odparł krótko wyciągając z kieszeni małą lupę, po to, by przyjrzeć się z nieco lepszym skutkiem - Czy do komnaty były podane jakieś posiłki lub napoje?

https://38.media.tumblr.com/083dec7e7762d27e9ae6689ddc2ddc50/tumblr_mxnruytkQy1s2ra4jo3_500.gif


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#7 2015-03-27 19:34:54

Elaine Dawson

Administrator

Punktów :   12 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Stała obok, w milczeniu przyglądając się osobliwej scenerii niczym wyjętej z baśni o śpiącej królewnie. Ich królewna, Suzette, na pierwszy rzut oka wyglądała na śpiącą, ale dopiero po uważniejszym przyjrzeniu się, dało się dostrzec nienaturalną bladość jej skóry i brak jakiegokolwiek ruchu klatki piersiowej. Dziewczyna niewątpliwie była martwa i Elaine skłamałaby twierdząc, że śmierć osiemnastolatki nic dla niej nie znaczyła. Bezwiednie zacisnęła dłoń na ramieniu Alice, by zaraz ją cofnąć, mamrocząc przy tym ciche "przepraszam". Na chwilę zatrzymała spojrzenie na nieznanym jej mężczyźnie. Wydawało się, że i dla niego śmierć panny Clifford była bolesna, a jednak w jego zachowaniu, gestach było coś takiego... Elaine sama nie potrafiła tego nazwać. O ile wiedziała o wielkim przywiązaniu kuzynostwa do siebie, o tyle o tym człowieku nie wiedziała nic, a mogła tylko przypuszczać, że tak jak to było w zwyczaju w starych arystokratycznych rodach, mężczyzna ten to niedoszły małżonek małej Suzette. W każdym razie, coś kazało jej mieć go na oku, a tymczasem zwróciła uwagę na poczynania Sherlocka, który z miejsca zabrał się do pracy. No tak, zagadkowe morderstwo w zamku pełnym tajemnic, których może i lepiej byłoby nie odkrywać - czegóż chcieć więcej?
- Możesz mniej więcej ustalić, od jakiego czasu jest martwa? - zwróciła się do Sherlocka, w końcu ruszając się z miejsca. Odchrząknęła jeszcze, czując, że głos ma nieco zachrypnięty. - Interesuje mnie też, czy ktoś jeszcze miał dostęp do tego pokoju, Cainie. Przydałoby się również porozmawiać z resztą służby, może ktoś coś zauważył...


            

Women make the best double agents.

http://static.tumblr.com/ab39d44b19e57c1087d4719c3ea1cae1/yy27xvi/YmVmuua8e/tumblr_static_becky_gif_1.gif

💀

Offline

 

#8 2015-03-27 23:13:22

Ethan Tassell

Użytkownik

Punktów :   

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Słysząc prośbę, a właściwie polecenie Sherlocka, delikatnie pocałował wierzch dłoni Suzette i powoli wycofał się pod okno.
- Być może to ja - mówił cicho i bardzo spokojnie - widziałem pannę Clifford jako ostatni. Kiedy wychodziłem na kolację, leżała na łóżku, bo bolała ją głowa. Chciała zostać sama. Miałem do niej zajrzeć w trakcie posiłku... - westchnął. Miał cichą nadzieję, że po prostu wyjdzie na osobę zamkniętą w sobie, która przeżywa tragedię wewnętrznie. Lepsze to niż wymuszone łkanie czy wybuch sztucznej złości. A już miał wrażenie, że czuł na sobie krytyczny wzrok wielu osób.
Kiedy Sherlock wspomniał o nieokreślonej substancji na ustach, Ethan bezwiednie zacisnął palce na parapecie, aż pobielały mu kłykcie. To zgadzałoby się z jego podejrzeniami.
- Może mógłbym się do czegoś przydać? - spytał, spoglądając na Sherlocka.


Karta Postaci | Telefon | Informator | Relacje | Wyposażenie | Mieszkanie

https://38.media.tumblr.com/tumblr_meupj1DAqY1rur8sx.gif
"Ab­surdem jest dzielić ludzi na dob­rych lub złych. Ludzie są al­bo cza­rujący, al­bo nud­ni." - Oscar Wilde

Offline

 

#9 2015-03-31 13:59:50

Jonathan Crane

Doktor

Punktów :   

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Crane przystanął w drzwiach komnaty, obserwując w ciszy całą przejmującą scenę. Nie wysilał się na wzruszający spektakl jednego aktora, który odgrywa załamanego psychologa młodej Suzette. Nie było takiej potrzeby - Znajdujący się w pokoju goście domyślali się zapewne, że doktor nie miał czasu na nawiązanie z pacjentką dostatecznie silnej więzi, by przesadnie przejmować się sytuacją zamiast postawić na chłodną logikę.
Kiedy wspomniana została obecność zielonej substancji w kąciku ust Suzette, zdecydował się podejść bliżej. Splatając długie i chude palce za plecami, pochylił się nad zagłębioną w wiecznym śnie arystokratką. Widok mazi o czymś mu przypomniał...
- Panie Tassell... Czy wciąż ma pan przy sobie przedmiot, który znajdował się pod deskami promu? - zapytał swoim niskim, wibrującym głosem, rzucając przy okazji okiem na postać Holmesa. Sprawiał on wrażenie naturalnego dowódcy całej kompanii, mimo że zachowaniem wykazywał cechy introwertyczne. Intrygujące - Mam wrażenie, że zaistniał tu pewien związek, chociaż mogę się oczywiście mylić - dodał, poprawiając pozycję prostokątnych szkieł na nosie.


http://i.imgur.com/En96DHc.gif

Offline

 

#10 2015-04-02 20:35:11

Aria

Administrator

Punktów :   14 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Cain zacisnął usta, gdy odkrył, że niedokładnie wytarł maź. Cóż, teraz już za późno.
- Cała służba była zajęta przy kolacji... - Z niepokojem patrzył na Ethana.


https://31.media.tumblr.com/59d02fbb52caa521679af368ef244bb7/tumblr_mrl4o9vmrf1s65qnho1_500.gif

Offline

 

#11 2015-04-03 21:17:47

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

- Dokładnej godziny nie znam. Wystarczy więc to, co możemy ustalić własnym umysłem - pomiędzy przebyciem do zamku, a chwilą odnalezienia - odparł na chwilę odrywając spojrzenie znad młodej kobiety, której nie dane było się zestarzeć. Nie minęło wiele czasu, dlatego ustalenie godziny, w której Suzette zginęła było niemal niemożliwe, szczególnie w tych warunkach. Do tego podejrzenie użycia trucizny. Zawsze fascynowało go to 'narzędzie zbrodni'. Broń najczęściej używana przez kobiety - zgrabnie podana zabijała natychmiast, lub po jakimś czasie, dając morderczyni czas na wycofanie się. Przez chwilę poczuł się jak pomiędzy młotem a kowadłem - sposób, w który dziewczyna odeszła ze świata jednocześnie poszerzał jak i zwężał krąg podejrzanych, przynajmniej jeśli chodziło o dokonanie zbrodni. O ile to była trucizna. Godzina zgonu wtedy niekoniecznie musiała być istotna, chyba, że znali by rodzaj tego, co ją zabiło. Zgubiony we własnych myślach, przeniósł spojrzenie z Dawson na niedoszłego męża denatki.
- Czy zauważył pan zmianę zachowania Suzette przed przybyciem w to miejsce? - zapytał niemal automatycznie. Wyprostował się nieco, kiedy odezwał się kolejny mężczyzna.
- Przedmiot?


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#12 2015-04-04 18:12:25

Ethan Tassell

Użytkownik

Punktów :   

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

- Oczywiście. - Podszedł bliżej, grzebiąc w wewnętrznej kieszeni marynarki. Stanął między Cranem a Holmesem tak, by oni obaj mogli zobaczyć przedmiot leżący na jego dłoni, ale by jak najmniej osób prócz nich go widziało.
Nie dał po sobie poznać, jak bardzo irytował go fakt, że choć co prawda pamiętał o przedmiocie, nie przyszło mu do głowy jaki ta dziwna blaszka ma związek ze śmiercią Suzette. Z niepokojem czekał, co też ten cały doktor Crane wymyślił. Bał się, że przegapił oczywistość, a tego zawsze nienawidził. Przyjrzał się kącikowi ust Suzette. No tak, kolor ze skraju tego złotka by się zgadzał.
- Wyglądała, jakby coś ją gryzło. Jednak nie chciała się przyznać i wykręcała się od towarzystwa - mruknął. - Nie chciałem być nachalny, ale gdybym wiedział... - urwał, uznając, że te słowa były wystarczająco wymowne.


Karta Postaci | Telefon | Informator | Relacje | Wyposażenie | Mieszkanie

https://38.media.tumblr.com/tumblr_meupj1DAqY1rur8sx.gif
"Ab­surdem jest dzielić ludzi na dob­rych lub złych. Ludzie są al­bo cza­rujący, al­bo nud­ni." - Oscar Wilde

Offline

 

#13 2015-04-05 15:40:31

Aria

Administrator

Punktów :   14 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Cain jednak zdołał zbliżyć się do nich i przyjrzeć przedmiotowi.
- Ja... ja chyba wiem co to jest - przyznał z pełnym zrezygnowania westchnieniem. - To wygląda zupełnie jak "mech", jedna z moich najsilniejszych trucizn. Nie chciałem tego pokazywać, póki nie potwierdzę, ale... - Wyciągnął z kieszeni chusteczkę, którą otarł wargi kuzynki i porównał kolor trucizny. Zgadzał się. - Musiała mi go wykraść, kiedy ostatnio odwiedziłem ich rodzinę... Najniebezpieczniejsze specyfiki wożę ze sobą.


https://31.media.tumblr.com/59d02fbb52caa521679af368ef244bb7/tumblr_mrl4o9vmrf1s65qnho1_500.gif

Offline

 

#14 2015-04-19 20:03:14

 Sherlock Holmes

Administrator

Punktów :   17 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

Detektyw przechylił lekko głowę na bok przyglądając się wyciągniętemu przedmiotowi. Niewielka złotawa blaszka, która mogła pochodzić z każdego miejsca. Prawie każdego. Tylko co robiła pod deskami promu, i jaki ma związek ze śmiercią Suzette? To było jedno z tych pytań, na których nakleił by etykietę 'ważne' lub 'ciekawe'. To dość nietypowe miejsce, zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę zieloną substancję. Zmrużył oczy i dopiero po chwili wyprostował się, przyjmując swoją dumną, charakterystyczną pozę. Następnie skierował spojrzenie na Caina i chusteczkę, którą wyjął.
- Starł pan to z ust denatki? - wskazał palcem na przedmiot w dłoni hrabiego. Mówiąc to uniósł brwi, po chwili pokiwał niemal niezauważalnie głową na boki - Czy przeglądał pan swoje 'specyfiki' i zauważył w nich jakieś braki?


https://68.media.tumblr.com/3ab77c6594e1d17a9009d31c046e7cf9/tumblr_ojhqctfBpu1qzy1u6o3_540.gif
x   x   x   x   x
Taking your own life. Interesting expression. Taking it from who?


Offline

 

#15 2015-04-27 18:25:43

Aria

Administrator

Punktów :   14 

Re: Komnata Suzette - kto ma być ten wie :P

- Nie przeglądam ich regularnie - przyznał. - Nie mam pojęcia jak mogła mi go wykraść... - Szepnął. Tymczasem za oknem powoli rozszalała się burza...


https://31.media.tumblr.com/59d02fbb52caa521679af368ef244bb7/tumblr_mrl4o9vmrf1s65qnho1_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kraina-pokemon.pun.pl www.racer.pun.pl www.fp.pun.pl www.topeleven.pun.pl www.mta-nps.pun.pl