Weronika Mirandola - 2015-08-11 18:46:11

http://ocdn.eu/images/pulscms/YmM7MDQsMCwyMiwzZTgsMjMyOzA2LDMyMCwxYzI_/d981c2e98d10bafcf8839fc0887baa4d.jpg
(Nie do końca ta dzielnica, ale najbliżej)
Królewskie Ogrody Botaniczne w Kew – kompleks ogrodów i szklarni, największa na świecie kolekcja roślin żywych. Założona w 1840 r. z istniejącego ogrodu egzotycznego parku Kew, znajdującego się w Richmond upon Thames w południowo-zachodnim Londynie.

Vivienne Lacroix - 2015-08-11 19:06:43

Zmiana nie była nagła. W zasadzie, była niezauważalna, ale nagle, zwykli przypadkowi cywile znaleźli się jakby poza ogrodem, a kamery skierowały się w inną stronę. Teraz tylko z pozoru przypadkowi zwiedzający przechadzali się to tu to tam, bez zainteresowania podziwiając rośliny i niby przypadkiem omijając pojedynczy stolik w centrum ogrodu, przy którym wytworna dama popijała spokojnie herbatę.

Weronika Mirandola - 2015-08-11 19:27:52

Wśród tych pozornie przypadkowych ludzi znajdowała się dobrze ubrana, młoda dziewczyna ze szkicownikiem w ręku i z tubą na rysunki przerzuconą przez plecy. Weronika chodziła spokojnie między rabatkami, powoli, ale systematycznie zbliżając się do stolika zajmowanego przez tajemniczą kobietę. W końcu zajęła miejsce naprzeciw niej, ściągając przyciemniane okulary.
- Dzień dobry madame Lacroix- przywitała się z grzecznym skinieniem głowy.

Vivienne Lacroix - 2015-08-11 19:52:54

Również jej skinęła.
- Dzień dobry Weroniko, piękny dzień, czyż nie?

Weronika Mirandola - 2015-08-11 20:14:09

- Cudowny. Doskonały dzień na spacer po ogrodach- uśmiechnęła się lekko- oby pogoda się utrzymała, to światło tak pięknie wydobywa kolory.

Vivienne Lacroix - 2015-08-11 20:15:01

- och - uśmiechnęła się do niej znad filiżanki. - Wiesz coś o wydobywaniu, prawda?

Weronika Mirandola - 2015-08-11 20:50:47

- Można powiedzieć, że mam w tym pewne doświadczenie- odwzajemniła uśmiech, sięgając do tuby- Z pani pojawienia się wnoszę zainteresowanie.

Vivienne Lacroix - 2015-10-25 12:48:42

- To pięknie miejsce, ale nie traciłabym tutaj czasu, gdybym nie miała w tym swojego interesu. - Otarła usta z herbaty. - Więc? Gdzie on jest?

Weronika Mirandola - 2015-10-25 12:52:44

Otworzyła trzymany na plecach pojemnik i wyjęła z niego zapakowane starannie, zgodnie ze wszelkimi prawidłami sztuki płótno.
- Doręczony do rąk własnych, zgodnie z naszą umową.

Vivienne Lacroix - 2015-10-25 12:54:40

Uśmiechnęła się, niczym matka widząc nowonardzone dziecko.
- Dziękuję, mam nadzieję, że zdybcie go nie nastręczyło zbytnich problemów?

Weronika Mirandola - 2015-10-25 13:00:06

- Nie sądzę Viv. Na miejscu zostawiłam kopię, nawet jeśli to odkryją, nie powinnaś mieć zbytniego problemu ze sprzedażą w odpowiednim środowisku. Wiesz, kolekcjonerzy umieją bronić swojej prywatności. Acz wybrałabym rynek zbytu za granicą. Just in case.

Vivienne Lacroix - 2015-10-25 13:13:40

- Nie musisz mnie uczyć prowadzić interesów - powiedziała spokojnie, stanowczo, z ledwo wyczuwalną naganą. - Pytałam raczej czy nie było kłopotliwe dla ciebie.

Weronika Mirandola - 2015-10-25 13:30:40

- Pardon, to tylko wypowiedź z perspektywy ewentualnego nabywcy. -uśmiechnęła się delikatnie- Nie, to była czysta przyjemność. Przy okazji zawarłam owocną znajomość na przyszłość, a skrzypek skutecznie powinien odwrócić uwagę od obrazu. Będą raczej szukać sprawcy niż płótna.

Vivienne Lacroix - 2015-10-25 13:42:14

- Bardzo dobrze - powiedziała krótko i dopiła herbatę.

Weronika Mirandola - 2015-10-25 14:00:50

- Jakieś inne ... życzenia madame?

Vivienne Lacroix - 2015-10-25 14:04:56

- Właśnie nad czymś pracuję - zakręciła w dłoni długopisem. - Ale jeszcze nic pewnego.

Weronika Mirandola - 2015-10-25 14:36:06

-Zawsze możesz liczyć na moje usługi- uśmiechnęła się znacząco.

www.fp.pun.pl www.topeleven.pun.pl www.stk.pun.pl www.kraina-pokemon.pun.pl www.racer.pun.pl